Pandemia w Polsce – powrót do szkoły (3)

Wywiad z Ewą Wojnarowską –psychologiem w poradni psychologiczno-pedagogicznej we Wrocławiu

Gdzie Pani pracuje i na czym polega Pani rutynowy kontakt z dziećmi?

Pracuję w poradni psychologiczno-pedagogicznej we Wrocławiu. Zajmuję się diagnozą, terapią i psychoedukacją. Pracuję z dzieckiem w trybie „jeden na jeden”. Wygląda to tak, że przyjmuję dzieci pojedynczo, w gabinecie o powierzchni ok. 20 m2. Prowadzę diagnozę i terapię przez ok. 1,5 godziny. Rodzic w tym czasie czeka pod gabinetem lub poza budynkiem.

Jak przebiega procedura przyjęcia dziecka od momentu przekroczenia drzwi poradni?

Po wejściu do budynku dziecko i rodzic dezynfekują ręce. Obydwoje noszą maski. Dziecko udaje się prosto do gabinetu. W gabinecie wszystkie sprzęty i pomoce do diagnozy (tablice, kostki, klocki) czekają już zdezynfekowane, a dziecko od diagnosty dzieli przegroda z pleksi i minimum metrowy dystans. Dziecko używa własnych przyborów do pisania. Diagnosta nosi maskę i rękawiczki podczas całej wizyty.

Czy takie obostrzenia i ograniczenia w kontakcie wywołują u dzieci niepokój bądź niezrozumienie?

Nie, dzieci nie przejawiają niepokoju, ale maski wywołują u nich dyskomfort fizyczny.

Czy od czasu wybuchu pandemii zauważyła Pani jakąś zmianę u swoich podopiecznych, tj. niepokój związany z pandemią, lęk, zmiany zachowania spowodowane stanem zagrożenia epidemicznego?

Tak, zwiększyła się liczba dzieci i młodzieży z diagnozą psychiatryczną kwalifikującą do realizacji edukacji w formie nauczania indywidualnego. Jest to spowodowane stanem psychicznym: depresja, obniżenie nastroju, labilność emocjonalna, epizody psychotyczne.

Czy to wynik lęku przed chorobą, czy raczej izolacji od rówieśników?

Jest to spowodowane izolacją, brakiem zajęć dodatkowych, nieumiejętnością zarządzania czasem – młodzież się nudzi, nie ma możliwości realizowania pasji. Brak kontaktów, brak rówieśników, wspólnego spędzania czasu bardzo im doskwiera. We wrześniu dzieci już bardzo chciały wrócić do szkoły; wcześniej rzadko spotykałam się z tym, aby o powrocie do szkoły po wakacjach mówiły z entuzjazmem i aby budziło to pozytywne emocje; w tym roku było inaczej. Nie obserwuję u dzieci lęku przed chorobą, ale lęk przed powtórną izolacją (z wyłączeniem dzieci autystycznych, które boją się bardzo wielu rzeczy i którym głównie udziela się lęk rodziców).

Powrót dzieci do szkół 1 września wzbudzał wiele kontrowersji. Czy wszyscy rodzice z Pani placówki wysłali dzieci do szkoły? A co w przypadku osób, które krótko przed powrotem do szkoły były na zagranicznych wakacjach?

Wszystkie dzieci poszły do szkoły, miejsce i czas spędzania wakacji nie miały znaczenia.

W trakcie pandemii każda szkoła ma specjalny regulamin funkcjonowania placówki. Kto jest odpowiedzialny za jego treść?

Za procedury bezpieczeństwa w szkołach odpowiada dyrektor, z wyłączeniem zarządzenia kwarantanny i przejścia na nauczanie zdalne, tutaj dyrektorzy zdani są na sanepid, z którym kontakt jest znacznie utrudniony, a podejmowanie wszelkich decyzji co do zmiany trybu nauczania w placówce zajmuje w ocenie rodziców i nauczycieli zbyt wiele czasu.

Kiedy rodzice byli informowani o nowych zasadach bezpieczeństwa? Czy przed rozpoczęciem roku szkolnego zostało zorganizowane spotkanie lub były wysyłane informacje mailowe?

W przypadku poradni rodzice są przed wizytą informowani telefonicznie o obowiązujących obostrzeniach sanitarnych.

Jak przebiega obecnie praca w Pani placówce? Czy pracują Państwo w systemie zmianowym? W jaki sposób konsultują się Państwo z nauczycielami?

W poradni praca przebiega standardowo, ale w obostrzeniach sanitarnych. Nie ma pracy zmianowej, zmieniony został jedynie grafik pracy psychologów, pedagogów i logopedów w sposób minimalizujący jednoczesną liczbę dzieci w poradni. Nie prowadzimy natomiast zajęć grupowych na terenie szkół, konsultacje z nauczycielami i dyrektorami szkół i placówek oświatowych odbywają się telefonicznie.

Czy za każdym razem sprzęty i pomoce diagnostyczne są dezynfekowane?

W poradni wszystkie pomoce i meble są dezynfekowane po wizycie ucznia, a gabinet jest wietrzony.

Czy mają Państwo wystarczającą ilość środków do dezynfekcji?

Tak, tutaj niczego nam nie brakuje (maski, rękawiczki, płyny, przegrody).

Czy tak było od początku?

Tak, dyrektor zapewnił wszystkie niezbędne środki.

Może się zdarzyć, że do poradni przyjdą dzieci z lekkim katarem czy kaszlem, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym. Jak wówczas wygląda postępowanie?

W poradni jest mierzona temperatura termometrem bezdotykowym i dziecko z podwyższoną temperaturą bądź z objawami przeziębienia ma wyznaczany inny termin wizyty.

Jak odległy jest to termin?

Dwadzieścia dni roboczych.

A jeżeli rodzic nie zgodzi się na pomiar temperatury?

W zgodzie z procedurami wynikającymi z zarządzenia dyrektora dziecko jest rejestrowane na inny termin.

Wydaje się, że obecnie dużo ludzi lekceważy możliwość zakażenia się koronawirusem SARS-CoV-2. Wielu nazywa pandemię „plandemią” i wierzy w teorie spiskowe. Czy widoczne jest to również wśród uczniów?

W poradni wszyscy pacjenci dostosowują się do narzuconych obostrzeń sanitarnych i nie zauważam takiego problemu.

Czy rodzice mogą towarzyszyć dziecku podczas wizyty w poradni?

W poradni dziecku towarzyszy jeden rodzic, dezynfekuje ręce, nosi maskę, przekazuje dziecko pod opiekę odpowiedniego pracownika poradni, otrzymuje wymagane dokumenty do wypełnienia i w miarę możliwości opuszcza budynek, a odbierając dziecko, przekazuje wypełnione dokumenty. O zbliżającej się porze zakończenia diagnozy jest informowany telefonicznie.

W wielu firmach pracownicy przed wejściem do budynku mają wykonywany obowiązkowy pomiar temperatury i muszą zdezynfekować dłonie. Czy Państwo również muszą przestrzegać podobnych procedur?

Nie.

Czy osoby starsze lub z chorobami współistniejącymi mogą pracować w poradni w trybie online?

Nie, w poradniach nie przewiduje się takiej możliwości.

Niektóre placówki, zwłaszcza duże firmy czy fabryki, kierowały pracowników na badania serologiczne, aby sprawdzić, czy ktoś przeszedł już zakażenie SARS-CoV-2. Czy w Pani poradni pracownicy przed powrotem dzieci do szkół byli badani w kierunku COVID-19?

Nie, nie przechodziliśmy takich badań.

Jakie zalecenia GIS obowiązują w poradni? Czy w toaletach pojawiły się dodatkowe środki do dezynfekcji?

Tak, toalety są wyposażone w takie środki.

Czy rodzic skierowany przez szkołę do poradni ma się obecnie czego obawiać, jeżeli chodzi o zakażenie.

Nie, uważam, że wprowadzone procedury – oraz to, że pilnujemy ich przestrzegania – minimalizują ryzyko zakażenia.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Sprawdź, gdzie najbliżej wykonasz badanie w kierunku COVID-19

Skorzystaj z wyszukiwarki na górze strony

Dodaj komentarz

antyneuronalne.pl boreliozaonline.pl autoprzeciwciala.info kalpro.pl